Z wiekiem mam coraz większą świadomość mijającego czasu.

Czasem czuję żal, że czas leci tak szybko. Szczególnie jak patrzę na moje dzieci.

Kiedy jesteśmy młodzi myślimy, że będziemy żyć wiecznie. Zostawiamy rzeczy do zrobienia na póżniej, myśląc, że mamy przecież tyle czasu. Z wiekiem ten czas zaczyna się kurczyć.. Czas nie zatrzymuje się dla nikogo…

Dlatego mając w świadomości upływ czasu, coraz bardziej pragnę uczestniczyć w tym czego doświadczam. I kiedykolwiek jest to możliwe zatrzymuję się z myślami tam, gdzie w danym momencie jestem. Wiem, że dana chwila może nie powtórzyć się więcej i pragnę ją zapamiętać wszystkimi zmysłami. Z pokorą przyjmuję przemijanie, jednocześnie wiem, że moja pamięci trwale zapisze tylko te obrazy, którym towarzyszą wysokie emocje. Na pewno nie te ze zdjęć. Dlatego zamiast robić pierdylion zdjęć, robię kilka, a resztę czasu zostawiam sobie na przeżywanie chwil i wdzięczność, za to, że mogłam w nich uczestniczyć.

Możemy spowolnić nasze postrzeganie czasu, będąc bardziej obecni tu i teraz. Oznacza to bycie tu i teraz bez telefonu, bez mediów, bez bycia on-line.

Coraz częściej odczuwam radość, że mogę odłożyć telefon będąc z rodziną, przyjaciółmi i cieszyć się chwilą zamiast szukać najlepszych ujęć, scenerii i profilu:-)

Mentalne przeżywanie chwili daje nam najlepsze wspomnienia i obrazy, które zostaną w naszej pamięci najdłużej. Dziś chcę być obecna bardziej niż kiedykolwiek.

Gdyż wiem, że dzisiejszy dzień, stanie się zaraz przeszłością, a jedyną szansą żeby go zapamietać na dłużej jest pełne w nim uczestnictwo. Potrzebujemy poczuć, zauważyć, dotknąć, doświadczyć, żeby zapamiętać.

Bądźcie obecni.

Anna Rzewuska, Trener Mentalny

INSTAGRAM | FACEBOOK

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *